HEJ KOCHANE JESTEM W SZOKU JAK DZIS STANEŁAM NA WADZE POKAZAŁA PONAD 71 O MAŁO NIE DOSTAŁAM ZAWAŁU SERCA I TAK SOBIE POMYSŁAM WIDZISZ TAK ŁADNIE UDAŁO CI SIĘ SCHUDNĄĆ I WYSTRCZY PARĘ IMPREZEK I CO WAGA PODNIOSŁA SIE JESTEM WKURZONA SAMA NA SIEBIE ŻE COS OSTATNIO NIE MOGE WRÓCIC DO DIETKI MUSZĘ SIE WZIĄŚC W GARŚC I ZACZĄĆ ZNÓW ĆWICZYĆ LUBIAŁAM PISAĆ O MOICH POSTĘPACH A TERAZ O CZYM MAM PISAĆ O TYM CHYBA ŻE SIE OBRZEŁAM OSTATNIO
WIEM ZA NIE DBAŁAM SIE ALE JUTRO POSTARAM SIE WRÓCIĆ DO DIETKI CHCE ZNOWU WAŻYC TYLE ILE NA PASKU ......
ALE KONIEC Z TYM Z WASZA POMOCA WRÓCĘ NA DOBRĄ DROGE
POZDRAWIAM WAS :)
ASIAROM
7 lutego 2010, 20:37DZIĘKI ZA TEN KOMENTARZ:) UŚMIAŁAM SIĘ:) WIESZ TO NAPRAWDĘ JA, A NIE KOLEŻANKA:) HAHA:) WSTAWIŁAM INNE FOTKI ABY UDOWODNIĆ, ŻE JA TO JA:) A WAGA JEST CHWIEJNA NIESTETY WYSTARCZY TROSZKĘ WIĘCEJ ZJEŚĆ I SIĘ PODNOSI U MNIE TEŻ TAK JEST:(
BlueCocaine
7 lutego 2010, 19:00ja tak miałam wczoraj, notabene przez przedawkowanie jedzenia. Znaczy się źle czułam ze sobą. Ale już mi trochę przeszło. DASZ RADĘ! Pozbierasz się i po kłopocie :)))
hermanita1982
7 lutego 2010, 18:41to się cieszymy, że wracasz na dobre tory! Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
jamadziaw
7 lutego 2010, 16:24... i tym razem nie odpuszczę. Zapisałam się na siłownię i bedę starała się jesć racjonalnie. Nie mogę patrzeć na moje uda, ale wkrótce się to zmieni i będę niezłą laską :) Tego samego życzę Tobie!!
NieLubieKminku
7 lutego 2010, 13:02możesz czuć się gruba ale nie możesz się nienawidzić !! podobno stabilizacja jest gorsza niż samo zrzucanie wagi ale miesiąc potrzymasz dietę i znów będzie jak było :)
martusska90
7 lutego 2010, 11:25ze wrocisz POWODZENIA:*
slooneckoo
7 lutego 2010, 10:55powodzenia, 3mam kciuki za nas wszystkie zeby sie udalo :)
KiwiBanane
7 lutego 2010, 10:52każdy ma swoje wzloty i upadki a pisac trzeba o wszystkim co się w Twoim życiu dzieje :) Bierz się za siebie kochana bo nie wolno się tak zapuszczać ;)
RadGor
7 lutego 2010, 10:24zmień napis na kartce. Może na taki: CZUJĘ SIĘ ZMOTYWOWANA. LUBIĘ SIĘ SZCZUPŁĄ I SPRAWNĄ. WRACAM DO DIETY I RUCHU. i bezwarunkowo usmiechnij sie do swojego obicia w lustrze. Miłej niedzieli.
suli86
7 lutego 2010, 10:05Dobrze Wszystkie wiemy,jaka to radość zobaczyć na wskazniku wagi że zbliżamy się do upragnionego celu;D Nie martw się jeśli ,gdzieś po drodze gubisz się,czasem i takie zejście z drogi pomaga na nowo rozpocząć wszystko od nowa i z większą siła;D Będę bardzo mocno trzymać za Ciebie kciuki;D
statekmarzen
7 lutego 2010, 09:55Będzie dobrze nie ma co się martwić zobaczysz. Kilka dni ćwiczeń i dietka i stan będzie okey. TRZYMAM KCIUKI
paola.jastrzebie
7 lutego 2010, 09:54trzymam kciuki za udany powrót na właściwe tory:)))
Julianna27l
7 lutego 2010, 09:37czasie tyle przytyłaś? bo ważyłaś już 67kilo...wpij wodę jem nat. jogurty dzisiaj i się oczyścisz..spadnie waga.
kaczuszka1980
7 lutego 2010, 09:35trzymam za Ciebie kciuki