Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaczynamy dietke od nowa :)))

chociaz teraz..to wstyd się przyznac nie jest juz tak kolorowo.. moja waga oscyluje w granicach 64-65.5 takze,jestem troche zla na siebie.. Wpis byl 5marca, teraz mamy 24kwietnia a ja stoje w miejscu!! Co prawda, mialam problemy zdrowotne,bylam w szpitalu,duzo stresu po czym widzialam na wadze nawet juz 62, ale szybko nadrobilam, spuscilam z tonu i teraz stoje w miejscu bo mi ciężko zabrac sie solidnie za siebie.. Widze,ze zabierasz sie za Dukana, ja z tym panem juz mialam doczynienia, powiem szczerze po powrocie z Angli tj.od wrzesnia do listopada zeszlam z 74 na 67,takze dziala;) ale niestety to nie dla mnie dieta, ja kocham owoce i warzywa, i chleb wieloziarnisty, pozatym zaczela mi dokuczac wątroba chyba od nadmiaru bialka,bo wtedy musi szybciej pracowac dlatego dalam sobie spokoj z proteinowa,co zaowocowalo przyrostem do 71kg. Ale Tobie zycze powodzenia i 3mam kciuki!:) ps. moze odezwe sie na gg do Ciebie?

Niech będzie słoneczny w wersji light:) Buziaki!

jak dla mnie mało tego jedzonka, ale jeśli na takim chudniesz, to czemu nie ;-) trzymam kciuki ;*

gotowana marchewka albo buraczki :) ja mam od dietetyczki dietę i własnie na obiad mam zazwyczaj buraczki lub jakies warzywa :) około 150g czym idzie się najeść :) a tak to fajny plan masz :)

Piękny zdrowy jadłospis, powodzenia na dietce ...:)

najlepsze sa sprawdzone juz przez ciebie metody: jak wiesz, ze wystarczy chudo i dietetycznie, a nie jestes przekonana, co do swoich sil i checi, zeby eksperymentowac z czyms nowym, to wroc do sprawdzonej metody. ja bardzo zaluje, ze nie trzymalam sie swoich dietetycznych nawykow, tylko wykupilam smacznie dopasowana, i to od razu na pol roku. nie sprawdzila mi sie, a siedze w niej po uszy. wytrwalosci, ja tez dzis jakby od nowa zaczynam.

najlepsze sa sprawdzone juz przez ciebie metody: jak wiesz, ze wystarczy chudo i dietetycznie, a nie jestes przekonana, co do swoich sil i checi, zeby eksperymentowac z czyms nowym, to wroc do sprawdzonej metody. ja bardzo zaluje, ze nie trzymalam sie swoich dietetycznych nawykow, tylko wykupilam smacznie dopasowana, i to od razu na pol roku. nie sprawdzila mi sie, a siedze w niej po uszy. wytrwalosci, ja tez dzis jakby od nowa zaczynam.

kochana menu jak najbardziej ok :) U mnie też od rana słonecznie ale bardzo wieje:) miłego dzionka:)

że najlepiej samemu ułożyć sobie dietę, bo wiemy co nam smakuje, co nam odpowiada. "gotowce" nie zawsze muszę przypadać nam do gustu. można się oprzeć na jakiejś gotowej diecie, ale zmodyfikować ją zgodnie z własnymi preferencjami. ja tak robię. pozdrawiam

ja coś nie mogę zacząć dietkować tak na serio, niby zjadam same gotowane, żeby malutki nie miał problemów z brzuszkiem, ale co chwile mam ochotę na słodycze. Ale trzeba się wziąć w garść, lato przed nami:)

moim zdaniem jak masz teraz swoja diete to ty sama powinnas czuc czy jest dobra

noo super..:) ja na obiad ryba smażona w panierce..hahaha daleko mi do dietetycznych potraw..jem wszystko.>:)hhihih..:P ale kolacje jem zdrowa białkowa...i może dlatego chudnę..?? dzisiaj ser biały z jogurtem natul. ze szczypiorkiem na kolacje..:)..