Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga ta cholera wzrosła uuuuuuuuuuuuu

wzrosła ale nie dużo jutro będzie mniej tylko tak trzymaj

Ten skok wagi w górę to na pewno nie od 2 cukierków:) Mnie czasami waga podskakuje od ćwiczeń na orbim:) Powodzenia

wiesz ile ja nieraz żrę słodkiego?????? i waga więcej jakos tak bardzo nie pokazuje takie wahania do pół kilo to NORMA!:)

To strasznie demotywuje:) A waga wzrasta chociażby od wody, cyklu i wielu wielu innych czynników. Zważ się dopiero za tydzień to zobaczysz różnice:) Buziaki!

No u mnie naprzyład jakbym zjadła dwa cukierki ,to odrazu 2 kilo więcej,ale czytałam ,że tak może być bo organizm na diecie wyłapuje każde nadprogramowe kalorie a ze słodyczy najwięcej ,a jeszcze jak to zjedzone na noc to już napewno.Ale sie uciesył chyba ,że mu zaserwowałaś dodatkowe kalorie...ale nich tak sie nie cieszy bo szybko je zbijesz i dalej będziesz chudła.Nie martw się ,czasem i cukierka trzeba zjeść.Pozdrówka kochana

one ważą więcej i może dlatego ten wzrost na wadze? bo nie sądzę, zeby to była sprawka 2 michałków.....; pozdróweczki

przecież dobrze wiesz, że od dwóch michałków nie przytyłaś ;P

nie martw się mi też tak waga skacze! A co do fotki nowych sprzęciorów, to postaram się zrobić jutro ;)

To codzienne ważenie się to jakaś obsesja! Stosuj dietę, ćwicz i kontroluj wagę minimum raz w tygodniu (rano, po wyproznieniu się i na golasa). Organizm plata figle. Może np. zjadlaś obfitszą kolację dzien wcześniej, albo wypiłas wcześniej szklankę wody, albo za mało piłas plynów i nastapiło zatrzymanie wody w organiźmie, albo trenowałaś sporo i tłuszcz zamienił się w mięsnie, które ważą więcej. Moge tak wymieniac i wymieniać:) Podejdź do ważenia się z rozsądkiem. Moim zdaniem już w krótce waga znowu cię zaskoczy...pozytywnie oczywiście.Pozdrawiam.

rybka to żadne michałki, organizm płata figle, mierz się cm rybka co 2 tygodnie i dołów nie będzie :***

chcialabys aby waga codziennie pokazywala ci mniej ale tak pieknie nie ma waga sie waha nawet do 2 kg dlatego codzienne wazenie nie jest dobrym pomyslem rob to raz w tygodniu najlepiej w wyznaczony dzien tygodnia np kazdy piatek .... jezeli zaczelas regularnie cwiczyc to musisz sie liczyc z tym ze bedziesz powoli spalala tluszcz ale zastapi go mocniejsza tkanka miesniowa ktora jest duzo ciezsza o tluszczyku dlatego figura wyraznie zacznie sie zmieniac a waga bedzie spadala powolutku .... jak we wszystkim co robimy trzeba na odchudzanie czasu i wytrwalosci wiec sie nie zniechecaj i nie oczekujj mega wynikow po 3 dniach pilnowania sie z jedzeniem i cwiczeniami .... zycze duzo silnej woli :) ... pozdrawiam

sie waha po prostu, tak juz jest a u kobiet tym bardziej ;P OD dwoch sukierkow trudno tak szybko przytyc :)

wiesz co nie wchodź na wagę codziennie :) i patrz na cm które giną bo wiem że cm więcej pokazują niż ta przekleta waga :P

martw sie, waga sie z dnia na dzien wacha, to zalezy od wielu czynników.