Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wczewsny ranek



           Witam kochane dziś mój dzień zaczął sie o 6 rano mąż pojechała do swoich rodziców na wies z synciem a my dziewczynki zostałyśmy same ... Jest ósma a ja juz posprzatałam w domu poćwiczyłam wypiłam kawkę i zajrzałam do was ... Nikolka już prawie zdrowa kupka juz normalna dzis była więc jestem zadowolona :))
     Pogoda zapowiada sie ładna więc jak malutka wstanie to idziemy na zakupy i na spacerek a przy okazji zajrzymy do babci na bar ...Dietka dalej jest szkoda tylko że waga tak po mału spada myslałąm e zobaczę 7 z przodu jak stanę na nią wczoraj ale nie dało rady więc nie poddaje się i dalej będę z nią WALCZYĆ pozbędę sie tej ochydniej ósemki Następne ważenie w piątek zobaczymy co pokaże
 MIŁEGO WEEKENDU KOCHANE
  • mendirosa

    mendirosa

    17 września 2011, 17:43

    to fajnie, że z Nikolą już dobrze. A 7 z przodu zobaczysz na pewno w piątek, tylko dalej tak ładnie się trzymaj! Pozdrawiam cieplutko

  • savelianka

    savelianka

    17 września 2011, 12:49

    a jak nie jadłaś takiej zupy,to ugotuj,zobaczysz,że ci posmakuje:))

  • savelianka

    savelianka

    17 września 2011, 09:55

    jak waga powoli spada,to mniejsza wiarygodność że będzie efekt Jo Jo