Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wolę starą wage :):)


poranna kawka wypita 7,40

      GIMNASTYKA PORANNA 8,00
 BRZUSZKI 53
PILARES 20 min

stoperek 30 min
brzuszki 53 o 22,30

śniadanko zaraz będzie płatki fitnes mleko 2%
obiadek jarzyny na patelnie z odrobiną oliwy
podwieczorek 2 kanap fitnesa chleb ciemny +kawałek papryki czeronej
jogurt naturalny activia
1,5 mineralnej
2 herbaty zielone

rano troszke sie wkurzyłam jak miałam starą wagę to chyba byłam bardziej z niej  zadowolona....niż z tej nowej  ale dzisiaj z ciekawosci stanełam na nią rano i o mało nie dostałam zawału ważyłam więcej niż wczoraj i zastanawiam sie jak to możliwe prawie pół kilo wiecej chyba wczoraj za dużo zjadłam myślę sobie ???????



  • jamadziaw

    jamadziaw

    30 października 2009, 17:16

    Ja radziłabym wybrać jedną, konkretną wagę i nie ważyłabym sie codzień. Co tydzień wystarczy :) Po co stresowac sie takimi sytuacjami jw. Samo to, że nie pójdziesz do wc, to już parę dziesiątek dkg wagi więcej! Nie dajmy się zwariować!! Codzienne ważenie pomoże ale we flustacji... Pozdrawiam!

  • NieLubieKminku

    NieLubieKminku

    30 października 2009, 09:15

    ja wywaliłam elektroniczną :) pokazała mi ze ważę 4 kilo więcej niż na wskazówkowej :D a pół kilo to tyle co nic :))