Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WESOLUTKIEGO DLA WAS :)


   HEJ KOCHANE JA DZIS JUŻ OD 6.00 NA NOGACH MĄŻ POSZEDŁ DO PRACY A JA WSTAŁAM I ODRAZU WZIEŁAM SIE ZA PIECZENIE MIĘS SZYBCIUYKO WSTAWIŁAM I POLECIAŁAM DO SKLEPU NA ZAKUPY A JA WESZŁAM DO DOMU TO MYŚLAŁAM ŻE CHAŁPA SIE PALI PEŁNO DYMU Z  SABARNIKA MYSLĘ MIESO POSZŁO Z DYMEM A TU JAK SIE OKAZAŁO COS ZOSTAWIŁAM NA DOLE W PIECYKU I DLATEGO BYŁO TYLE DYMU .......ALE WSZYSTKO OPANOWAŁAM
MIESKO SIE UPIEKŁO KLOPSIK TEŻ ....
ALE PODLEWAJĄC KWITATY BO SIE SPIESZYŁAM ŻEBY WSZYSTKO ZROBIĆ ZLECIAŁAM Z NIEJ TROSZKE SIE POOBIJAŁAM  ALE WSZYSTKO OK AZ SIE POPŁAKAŁAM NORMALNIE Z NERWÓW      
                ĆWICZONEK JAK NA RAZIE NIE BYŁO

  • menevagoriel

    menevagoriel

    24 grudnia 2009, 12:49

    Renifer Rudolf już grzeje kopyta, Mikołaj w pośpiechu prezenty chwyta, By smutki poszły w kąt, Życzę pogodnych Świąt. <img src="http://dl.glitter-graphics.net/pub/133/133531f6528ekauo.gif" width=317 height=325 border=0><br>glitter-graphics.com