nie zaglądam, ale działam. zaczęłam z synkiem rehabilitacje bo jest asymetryczny, okazało się że ma głęboki niedosłuch i kwalifikuje się do aparatów... trudny czas...
ale o sobie nie zapominam. codzienne ćwiczenia u mireczki są. 40min na orbitreku, 15 min twisterek, i zastanawiamy się czy nie wprowadzić 6waidera:)) mirka już nawet kupiła sobie ławeczkę do brzuszków bo lata i siła już nie te:))
jem normalnie, pilnuję tylko żeby nie za słodko bo ciągle karmię ale efekty troszkę już widać:)
POWODZENIA!!!