No właśnie,a moje założenie że ubędzie mi 4 kilo było błędne.Straciłam nie co ponad 2 kilo ale przede wszystkim czuję się już lepiej niż po świętach Dzisiaj ważyłam się z rana i nieśmiało waga pokazywała 69,5 ale poczekam na 69 aby zmienić pasek.Od 3 tygodni mam zastój wagi i byłam w kropce bo nie bardzo wiedziałam co mam zrobić.Więc przeczytałam na jakimś forum ,że czasami trzeba oszukać ciało bo w czasie diety buntuję się przed spadkiem wagi i wtedy należy zjeść coś z nadwyżką około 300 kcal aby myślał,że wszystko okej No i pozwoliłam sobie na 1 bułkę,trochę orzechów ziemnych(niestety solonych i prażonych) oraz na owsiane ciastka własnej roboty no i dzisiaj waga trochę drgnęła.Zatem pomysł był dobry,trzeba tylko uważać aby za bardzo się nie wkręcić na to ''oszukiwanie''.Tym czasem idę swoim rytmem diety i czekam ne efekty
fitnessmania
6 kwietnia 2017, 16:28Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
katy-waity
3 lutego 2015, 13:19tez slyszalam ze takie 'oszukiwanie' czasem daje kopa przemianie materii, powodzenia:)
karulyna
3 lutego 2015, 14:05dzięki :)