Witajcie.
Bywam tu coraz rzadziej i mam z tego powodu wyrzuty sumienia.Jakoś dopadła mnie deprecha.Nie wiem czy to nie jest wina endokrynologa która powiedziała ,że przy moim stanie tarczycy mam się cieszyć ,że nie tyję bo każde kilka dag w dół to ogromny sukces.Jej słowa jakoś przygasiły moje starania.Do tego wszystkiego moj osobisty trener-czytaj mąż-wyjechał do Niemiec i wróci pewnie w sierpniu i nie ma kto mnie motywować do ćwiczeń:(Piszcie co u Was.Pozdrawiam.
uliczka7
23 czerwca 2013, 17:54Aplikację polecił mi kolega, który kocha sportowe wyczyny. Wynalazłam w telefonie wśród ulubionych aplikacji ENDOMONDO i ściagnęłąm na telefon i już....Ustawiasz tam wybrany sport....jazda na rowerze czy biegi czy co tam chcesz i już.
uliczka7
22 czerwca 2013, 15:52Też mam chora tarczycę i odchudzanie było trudne. Dopiero wizyta i opieka dietetyczki mi pomogła. Może i ty spróbujesz ?