Długo mnie tutaj nie było ,to znaczy nie robiłam wpisów ale czytałam Wasze.Cóż waga jakby drgnęła w dół.Może wreszcie ruszy.Jak zobaczę na wadze 8 z przodu to zaznaczę na pasku.Mam motywację,w maju chrześniaczka wychodzi za mąż więc trzeba się postarać:)Nie szaleję z dietowaniem,postanowiłam jesć więcej owocow i warzyw,ciemne pieczywo i własciwie wszystko na co mam ochotę ale w ograniczonych porcjach i 5 razy dziennie.Zobaczę jakie będą efekty.
Pozdrawiam.
Agnes2602
14 marca 2014, 22:56To jest właśnie mój sposób na dietę,waga spada wolno ale od 6 miesięcy cały czas spada.Pozdrawiam.
Angela104
14 marca 2014, 18:04Powodzenia :) ja też jem więcej owoców :)