Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Come back !


Jak w tytule: "wracam".Zmęczona odchudzaniem i chorobą zastrajkowałam.Co ja będę się tak męczyć,oszukiwać,flaki wypruwać ćwicząc i głodując (sic!) W tym buncie wytrwałam jakiś czas,widać to po braku wpisów na stronie pamiętnika.Jednak razem ze spadkiem temperatury i udrożnionymi zatokami wrócił mi rozum :) Niezwykle cieszy,do tego widać małe bo małe ale afekty.Nie dam satysfakcji mojemu wewnętrznemu buntownikowi i leniuchowi,nie po to się spięłam,nie po to spadło ponad 8 kg,żeby to zaprzepaścić.Chcę być szczęśliwa,piękna i zdrowa a to osiągnę tylko wtedy kiedy schudnę! Niech każdy myśli,że mam powierzchowne podejście,ja wiem że tylko wtedy będę żyła w zgodzie ze sobą i znikną wszystkie lęki! 

  • eszaa

    eszaa

    20 listopada 2015, 14:47

    i tak trzymaj, powodzenia w dążeniu do celu