Dziś weszłam na wagę z ciekawości i cholera nic nie ubyło, mam nadzieję że do niedzieli jakiś spadek będzie, bo jak nie to chyba się załamie. W głowie miałam nadzieję że już będzie 72 a tu dupa!!!
DZISIEJSZE MENU:
Śniadanie 8:00 - serek wiejski lekki 150g
II śniadanie 11:00 - jabłko 230g
Obiad 14:00 - leczo z pieczarkami 326g
Kolacja 18:00 - pomzarańcze 399g
ĆWICZENIA:
400 brzuszków,
30 minut hula hop,
20 minut steper,
25 minut zumba
Kartofelek80
17 stycznia 2013, 22:28jak dla mnie za mało jesz i dużo cukrów prostych, a fotki genialne