Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BOLI


Aaaaaaaała mam zakwasy, już zapomniałam jak to boli. Bardzo dużo nie ćwiczyłam ale i tak jestem zadowolona. Zjadłam chyba mało no i wypiłam 1,5 l wody. Ciekawa jestem ile zjadłam kcal ale nie mam czasu żeby to liczyć. Dziś trening będzie ciężki, ale postaram się go rozruszać.

W czwartek wieczorem pani  w zielarskim będzie miała tabletki z zielonej kawy. Dużo wczoraj o tym czytałam i znalazłam bardzo dużo zadowolonych komentarzy. Miałam nadzieję że wy mi coś doradzicie bo miała bym większą pewność że nie napisał tego żaden sprzedawca  ale postanowiłam że zaryzykuje.

Wczorajsze MENU:

Śniadanie:

8:00- kawa z mlekiem

9:20 - szynka z rękawa (pieczona) 72g + ogórek zielony 37g

II śniadanie:

12:00 - marchewka 97g

Obiad:

14:20 - schabowy bez panierki 94g + surówka z pekińskiej, marchewki, jabłka z odrobiną majonezu 178g

Kolacja:

17:10 - serek wiejski lekki 150g + ogórek zielony 38g + pekińska 26g


ĆWICZENIA:

Mel b 10 minutowy trening brzucha

20 minut xbox nike

17 minut steper z obciążeniem 0,5 kg

i jeszcze jedno podejście do mel b ale wytrzymałam tylko 5 minut