Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie dziewiątego tygodnia


Witam 

   Miniony tydzień był dla mnie ciężki.  W święta pozwoliłam sobie na więcej jedzenia niż zwykle. Nie było to oczywiście jakieś mega obżarstwo, ale jednak więcej ciezkostrawnych potraw no i trochę słodyczy zaskutkowało tym, że we wtorek rano czułam się jak balon, wzdęcia i obrzęki dopiero dziś zupełnie ustąpiły. Do tego jeszcze walka ze sobą żeby od wtorku wrócić do poprzednich nawyków, na szczęście jakoś dałam radę i nie dojadałam nic co zostało ze świąt. W sumie taki miałam plan, żeby w niedzielę i poniedziałek na coś sobie pozwolić, a później już trzymać dietę po staremu. 

   Waga dokładnie taka sama jak tydzień temu, tak więc wyszłam w tym tygodniu na zero. Walczę dalej bo chciałabym zobaczyć chociaż 85,9kg na koniec kwietnia. Zobaczymy czy się uda, trzymajcie kciuki. 

Pozdrawiam 

  • Kamila914

    Kamila914

    21 kwietnia 2017, 19:36

    Ważne, że waga nie poszła w górę :)

  • grgr83

    grgr83

    21 kwietnia 2017, 17:40

    3mam kciuki :-)

  • Greta35

    Greta35

    21 kwietnia 2017, 17:20

    U mnie tez stoi i mamy podobna wage. Powodzenia w spadku za tydzien :)

  • lfcofrever

    lfcofrever

    21 kwietnia 2017, 17:17

    Najważniejsze, że nie przybyło :) Powodzenia!