Po ograniczeniu jedzonka udało mi się schudnąć do 66,9 kg. Problem z kolanem odczuwalny jest często przy schodzeniu ze schodów,a le już nie sprawia bólu przy zwykłym chodzeniu. Spróbuję od piątku wskoczyć na rowerek. Marzy mi się równe 66 do końca stycznia. Robię codziennie brzuszki...tylko to... Eh...strasznie jest mieć kontuzję i nie móc robić tego co się zamierzało.
angelisia69
13 stycznia 2015, 16:58no kontuzja kiepska sprawa :/ mam nadzieje ze szybko zrehabilitujesz sie i bedziesz mogla powrocic do swoich zajec.Ale lepiej przeczekac dac sie porzadnie zagoic i dopiero ruszyc ;-)