Ale też jest że powracamy by walczyć dalej. Codziennie Was czytam ale zjadane przy tym pączusie czy inne puste kalorie blokują mnie przed dodaniem wpisu, ale basta................cały lipiec odpuściłam dietę-jednak starałam się na maksa nie obżerać by nie dobić do starej 120 kilowej wagi. W ostatnim wpisie waga 71 kilo, waga na dziś 79 kg................opamiętaj się Kasia ok od wczoraj powróciłam na dobre tory i już dziś mija mi 2 dzień mojego dawnego zdrowego stylu, który pozwolił mi zrzucić wagę z 120 na 71 kg. Te 8 kg które przybylo to lipcowy efekt ale i w czerwcu i w maju zdarzały się dni bombowokaloryczne...........co bylo to bylo..........NaMoliczku czytam Cię zawsze, oglądam Twoje zdjęcia, kibicuję, postaram szczerze się postaram pisać częściej i wzorowo się odzywiać, Julietto jesteś piękna i już za chuda :-), Kochane a co dzieję się z naszą SylwiaOna.............................Qualacuno damy razem radę. Moja kochana Małgosiu i Majkoto czy zaglądacie tu czasem? A to ja z wakacji z przed paru dniiiii
ni_kola
30 lipca 2013, 22:10Kasiu bardzo dziękuję za zaproszenie do znajomych. Podziwiam Cię że udało Ci się zrzucić już tyle kilogramów. No i nie ukrywam troszkę zazdroszczę :). Wierzę że razem uda nam się zrzucić ich jeszcze więcej :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za kolejne sukcesy w odchudzaniu :)
NaMolik
30 lipca 2013, 03:33Wygladasz super wspaniale i wakacje widac ciekawe bardzo. ja sie spinam i walczę bo bardzo bym chciała kiedys móc sie pochwaloic tak jak ty duzym spadkiem, co do wagi to nie warto marnowac tego co tak pieknie osiagnełas !!!! Trzymam kciuki za szybki powrót do tego co bylo :)
welikeyou
29 lipca 2013, 20:59dasz radę! trzymam kciuki ;)