Cześć Kochane
Przepraszam za moje długie milczenie, ale same wiecie, jak to jest. Choróbka znowu dała o sobie znać, a do tego dużo pracy (także w nocy) no i nieszczęście gotowe . Ale dzięki Bogu na wadze to samo szczęście . Piszcie, co tam u Was, bo się stęskniłam
Buziaki i miłego wieczorku
aska1277
8 marca 2017, 22:00Zdrówka Kochana.... ja tez walczę z grypą.... a kysz.... :) pozdrawiam
KasiaKubiak2017
9 marca 2017, 14:18Dzięki! Tobie też zdrówka dużo! :*
New_life2017
8 marca 2017, 11:09A ile to szczęście spadło? :)
KasiaKubiak2017
8 marca 2017, 17:136,8 kg w dół :D