Hmmm, ciekawe, nadal nie jestem głodna. Bardzo miło
A po wczorajszym kapuścianym dniu małokalorycznym dziś o 200 kalorii więcej - bosko.
Jak na razie dobrze mi z tą dietą. Choć na ćwiczenia w tym tygodniu się nie zanosi - mam "urwanie kapelusza" na wszystkich frontach.
THICKgirl
12 stycznia 2012, 09:57tak trzymać!!! swoją drogą zawsze podziwiałam osoby na tej diecie mnie szybko by się znudziła