No i mamy nowy tydzien.Wczoraj mialam biegac.Niestety skonczylo sie dlugim spacerze 2,5 godz.Jak wrocilam do domu czulam sie cudownie zmeczona.Usiadlam przy herbacie i czulam mrowienie calego ciala.Czulam jak chudne chociaz waga dalej bez zmian.Ale juz sie tym nie martwie.Ruszy sie malpa wredna.Nie poddam sie.