Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15 luty


Ogulnie mowiac nie jest zle.Wczoraj dietka na piatke.cwiczylam tylko martwi mnie ze tak sie mecze.Nie zdaze sie dobrze spocic a juz serce chce mi wyskoczyc z piersi.Ale nie ma co odrzucac tylko popracowac chyba nad oddechem i rytmem.W kazdym razie nie przerwe cwiczen.Jeszcze trzy tygodnie bede tu gdzie mam silownie pod nosem a w domu bedzie zumba i steper.Poradze sobie.Wczoraj dopadla mnie ochota na slodycze.Jakie to durne tylko o tym myslalam caly dzien.Ale udalo sie zapilam gloda cola licht.I udalo sie