Jak ten czas szybko leci juz 2 tygodnie prawie w domu.Tu jednak czlowiek jest bardziej zagoniony.Dieta jest w dalszym ciagu i walcze dalej ale czy sa rezultaty nie mam pojecia bo nie mam jeszcze wagi.Wiosna ,dzis pierwszy dzien a tu szaro,buro i ponuro.A ile energji by bylo wiecej gdyby zaswiecilo sloneczko.Mam nadzieję ze to ostatnie podrygi zimy.