Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)

Cześć Moje Kochane!!!
 Mam jeszcze 2 miesiące doporodu i już zaczynam się martwić co ja robię ze swoimi kilogramami. Nie tak bardzo ale troszkę się już nad tym zastanawiam. Rozstępy które mi się porobiły są okropne, niestety smarowanko nic na mnie nie działa. Ale to nic ... mam w sobie zdrowego dzidziusia i to jast dla mnie najważniejsze. Jeszcze nie wiem kto to będzie - USG będę miała robione za tydzień he he ciekawe czy się znowu będzie wstydziło i nie pokaże płci. Już bym chciała wiedzieć ... nie mam "parcia" na chłopca czy dziewczynkę, chcę wiedzieć z czystej ciekawości. Teraz siedzę na zwolnieniu bo mam białko w moczu  i muszę brać tabletki. Śladowe ilości na szczęście i pewnie po tygodniowej kuracji mi przejdzie (mam taką nadzieję). Trzymajcie się dzielnie - za ok 4 miesiące malutkimi kroczkami do Was dołączę. Przesyłam gorące buziaczki i bardzo dziękuję za pamięć!!!
Pozdrawiam Kasia i Zosia albo Michał ;)))

  • Justyska23

    Justyska23

    7 sierpnia 2007, 21:41

    ale sie cisze, to prawie juz, a moze masz foteczke jakas z brzusiem?? jak masz to wstaw prosze :) ja wrocilam z wojazy, fotki w pamitniczku, jakbys chciala wiecej t napisz ;)<br> pozrawiam Was goraco, trzymajcie sie cieplutko i zdrowo i czekam na kolejne relacje przyszlej Mamusi :D

  • malda

    malda

    5 sierpnia 2007, 14:58

    Jak ten czas zleciał...:) Kasieńko, dopiero co okazało się, że masz dzieciątko pod serduszkiem, a już niedługo pojawi się ono na świecie.:) Super. Dobrze, że zdrówko Wam dopisuje. <br> My jeszcze cały czas coś tam robimy w mieszkanku, ale mieszkac już się da. To najważniejsze.:) Przedpokój mamy midowy. Ale koleżanka ma pokój pomalowany na czerwono i "piasek pustyni" i powiem Ci, że efekt jest niesamowity. Ma w nim beżowe i złote dodatki suuuper to wygląda, naprawdę.<br> Cieszę się, że podoba Ci się moja kreacja.;) Jak będzie po wszystkim, prześlę Ci zdjęcia.:)<br> Trzymajcie się cieplutko...:*

  • agnieszka404

    agnieszka404

    5 sierpnia 2007, 11:51

    Oj jak sie ciesze , ze u Ciebie wszystko w porzadku !Wspanialy to czas oczekowania - a koniec ciazy zwlaszcza, prawda ? :)Dbaj o siebie , a cala reszta sie nie martw (mam na mysli rozstepy , kilogramy pociazowe.. i takie tam ). Wiem co mowie .Kiedy pojawi sie juz Zosia , albo Michal to euforia , ktora Cie ogarnie -powodowana codziennymi obowiazkami zajmowania sie maluchem przysloni wszystko :))) Pozdrawiam Cie serdecznie Agnieszka