Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piwo to moje paliwo!!!;)))


No i pierwsze grzeszki!!!WHY?WHY?
No i wiadomo co  No ale jak sie powstrzymac od wypicia zimnego pysznego browarka na festiwalu w cieply piekny dzionek? Ale w ramach rekompensaty nie zjadlam kolacji, wiec w sumie moje menu bardzo ubogie dzisiaj.

09:00 wedzona makrela plus salata, kawa
14:30 salata i krewetki w sosie z jogurtu i majonezu light
17:00 pestki dyni i slonecznika ( zezarlam na tyle duzo,ze trzyma mnie do teraz wiec chyba z tym troszke przeholowalam)

Wiecej grzechow nie pamietam... dobranoc

 P.S. na wadze dzis 74.5! Ja pikole!Jestem mega zmotywowana tym co widze, choc pozniej nie pojdzie juz tak latwo,co? Juz nawet chcialam dzis zmieniac wage docelowa na 60 ale chyba sie pospieszylam haha




  • Aniazuk

    Aniazuk

    2 lipca 2012, 08:34

    Zimne piwo jest pyszniutkie

  • pieroszek1

    pieroszek1

    2 lipca 2012, 00:56

    ha ha ha ha BOSKI TYTUŁ GRATULUJE INWENCJI! :D

  • aluuzja

    aluuzja

    2 lipca 2012, 00:53

    oj z tego piwka ciężko zrezygnować :) powodzenia