Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
łakocie w kąt !:D


Właśnie zjadłam szprotki w zalewie pomidorowej i naszła mnie zachcianka na słodycz:) jednak zapełniłam ją czerwonym pomarańczem pychhha:) ostatnio dostałam od męża paczkę a w niej : czekolada gorzka, ptasie mleczko, czekolada toblerone , duplo-uszło przed początkiem diety, Merci i winko:) nie mniej jednak szkoda to odstawić na bok ja odłożyłam gdzieś głęboko do szafy wszystkie łakocie które miałam w pobliżu siebie by nie kusiły :)  Słodycz będę zastępowała czymś zdrowszym marchewką orzechami bądź jakimś owocem :) jak myślicie czy to dobry pomysł?:)