Dzisiaj była wizyta i hurrej jest 75,9 tzn 3,5 kilo mniej w 3,5 tygodnia. Tzn zgodnie z planem. Superowo, tylko, że Niunia moja cudowna zachorzała:( bida kaszlała, temp ma wysoką, ma taki męczący , suchy kaszel. Ja jutro na 5.30 do pracy. Co będę mówić dużo, nie jest łatwo łączyć wychowanie dziubaska i pracę. Kolejne spotkanie u dietetyczki 30.11. We shall see....
fitnessmania
19 marca 2017, 10:12Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally