Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8 - podumowanie pierwszego tygodnia i -2,7
kg mniej! :-D


Dzisiaj nadszedł dzień ważenia po pierwszym tygodniu dietowania. Tak jak pisałam, wymiary, BMI itp. będę zestawiała tutaj co dwa tygodnie, bo wydaje mi się, że co tydzień to też nie ma sensu.

No, ale muszę się pochwalić :-)
Ubyło mi w tym pierwszym tygodniu aż 2,7 kg!!! 
Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu i cały czas motywuję się do dalszego działania. W głowie wizualizuję sobie siebie latem, tak ... 15-20 kg lżejszą niż na starcie :-)
Teraz widzę, że jest to realne, bo spadek po pierwszym tygodniu OXY mam prawie jak na diecie dr Dąbrowskiej, bo wtedy miałam 3,5 kg po pierwszym tygodniu. Tyle tylko, że jest ogromna różnica między jedzeniem pełnowartościowych posiłków w 2000 kcal dziennie, a jedzeniem samych niskokalorycznych warzyw w 600 kcal na dobę ;-)

Tak, wiem... pewnie powiecie, że pierwszy tydzień to sama woda... pewnie i tak, chociaż piję bardzo dużo i mam wrażenie mniejszej fałdy na brzuchu, ale i tak tyle kg mniej bardzo cieszy i napędza do działania.

Dzisiaj dalej ciągnę fazę I OXY, czyli detox - fat burning zaczynam w następny poniedziałek. Trochę mi sie to rozjechało w stosunku do pamiętnika, ale jakoś to wyrównam od następnego miesiąca. 
Ciekawa jestem czy drugi tydzień detoxu przyniesie mi podobny ubytek wagi, fajnie by było gdyby chociaż te półtorej kilograma było mniej. 

Jutro postaram sie Wam opisać jak rozłożyłam sobie moje cele dietetyczne, a dzisiaj jeszcze streszczam wczorajsze jedzonko ;-)

Poniedziałek - dzień 7:

10:20 śniadanie: Jaglanka z owocami - 530 kcal

14:20 przekąska: Zielone smoothie z nasionami chia - jak zwykle dodałam tam kolagenu i mojego zielonego mixu - całość ok. 300 kcal

16:20 obiad: Ryż po azjatycku - 600 kcal

17:30 przekąska: 26 g orzechów nerkowca - tutaj zdjęcia nie robiłam, bo i po co? ;-) - 150 kcal

19:00 kolacja: Kanapki z wędzonym łososiem - jakby coś to pod sałatą jest chleb ;-) Dokładnie 1,5 kawałka mojego chleba ;-) - 420 kcal

Dodatkowo wypiłam 2 litry wody i 2 kubki herbaty, byłam na treningu Salsation i nie miałam żadnego odstępstwa od diety :-)

Jestem z siebie dumna, że dzień tak ładnie mi się udał. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to sen... poszłam spać dopiero o północy, a miałam godzinę wcześniej. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi sie szybciej położyć spać.

Dziękuję za uwagę i życzę Wam miłego i słonecznego dnia :-*

  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    27 lutego 2019, 22:41

    Świetny wynik :) gratulacje :)

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    27 lutego 2019, 15:24

    Brawo za wynik. Tylko czy te wszystkie dziwne diety są zdrowe? Nie lepiej zdrowo się odżywiać?

    • kasiunia20

      kasiunia20

      27 lutego 2019, 17:07

      Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli? Dziwne diety? Zerknęłaś na moje zdjęcia i jadłospis? Jem 2000 kcal, w tym mnóstwo warzyw i owoców,... w zasadzie wszystko jem tylko w odpowiednich ilościach. Co w tym jest niezdrowego? :-) Szczerze chyba nie byłam na zdrowszej diecie niż OXY przez całe moje życie :-) Kiedy byłam na diecie od dietetyczki, to płakałam jak widziałam ilości jedzenia... 1000-1300 kcal to jest głodówka dla 100 kg kobiety, która ciągle jest w ruchu. Miało być zdrowo, ale było bardzo mało.... Niestety ja muszę mieć rozpisane co mam jeść i ile, bo inaczej nie trzymam się w ryzach. Dwa lata temu spróbowałam OXY, schudłam wtedy 10 kg, ale zaprzepaściłam to imprezami urodzinowymi i alkoholem. Na samej diecie czułam się super i po raz pierwszy byłam na diecie, a wcale mi to nie przeszkadzało, bo byłam najedzona. To chyba o to chodzi, bo przecież to ma się stać moim sposobem odżywiania, a nie tylko etapem redukcji wagi. ;-) Dzięki za komentarz ;-)

  • kingaaa.15

    kingaaa.15

    27 lutego 2019, 09:09

    WOW! super wynik :) za kilka tygodni zobaczysz już taką przemianę, że to jedzenie wejdzie na stale do Twojego menu :D pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszą walkę! LATO 2o19 będzie Twoje :)!

  • elmania

    elmania

    26 lutego 2019, 10:12

    Gratulacje.