Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót ;] i pytanie..


W końcu kobiece dni zakończyły się, dziś powróciłam do ćwiczeń. 

Rano (hmmm 11 godzina) zrobiłam:

- 6 pompek
- 40 nożyc poziomych i 40 pionowych 
- 75 przysiadów
- 50 super brzuszków i 50 odwróconych 


Dopiero popołudniu zjadłam śniadanie owsiankę z jabłkiem i cynamonem. Jakoś apetytu nie mam..;/ Ach no i 2 banany. Niedawno skończyłam robić skalpela z Ewką. Moje odczucia po przerwie do tych ćwiczeń zmieniły się. Wydają się być prostsze, ale wciąż nie zrobię wszystkiego, a mianowicie tego jak ona leży na brzuchu i podnosi nogi do góry, na boki i na przemian(tak jakbyśmy pływały-to mi dziś jakoś tam wyszło, reszta nadal nie wykonalna). Hmmm.. czy coś jeszcze na temat ćwiczeń.. nie na razie to tyle. Co do diety ehhh.. ja już sama nie wiem co jeść.. jak wspomniałam nie mam apetytu, prawie na nic nie mam ochoty, ale bym coś jednak zjadła, bo czuję, że organizm zaczyna domagać się. Mięsa nie tknę się, po ostatnim obiedzie odrzuciło mnie, chleba nie chce jeść, bo jest kaloryczny, nawet tego na odchudzanie nie chce.. Tak się nakręciłam, że chce być fit, że teraz wszędzie widzę puste kalorie i tłuszcz(tak wiem nie we wszystkich produktach są, no ale..). A najbardziej przerażają mnie składniki typu E..cholera tego to staram się unikać jak tylko się da. Więc(nie zaczyna się tak zdania, ale trudno tak mi pasuje) zanim coś kupię, np ser biały to oglądam wszystkie rodzaje, czytam skład i wybieram ten gdzie jest najwięcej produktów mlecznych uwolnionych od aromatów, stabilizatorów i innej chemicznej zgrai. Również patrzę na cenę, bo to też jest jakaś poniekąd wskazówka oraz co jest oczywiste datę przydatności. Bardzo lubię oglądać program "Wiem co jem", dużo można się dowiedzieć, między innym przez to kupuję rozważnie i "z głową". Oj ale ja się rozpisała, czego nie było w planie. 

Jeśli któraś z Was Złotka przeczytała te bazgroły, to mam pytanie, bo ja już nie mam pojęcia. Co ja mam jeść? Boję się jeść, że przytyję, albo, że waga będzie stać w miejscu. Może któraś miała podobny problem i wyszła z tego. Jeśli tak to piszcie!


  • mrscharlottee

    mrscharlottee

    8 czerwca 2013, 21:12

    Ja kochana np. jem wszystko, ale staram się rozsądnie tworzyć dania. Myślę, że warto stworzyć sobie takie menu, które nie będzie sprawiało twoich ograniczeń w kwestii pieniędzy czy też odmawiania sobie czegoś. Grunt to odpowiednie porcje.

  • 27Agnieszka27

    27Agnieszka27

    7 czerwca 2013, 19:32

    W diecie muszą być wszystkie składniki odżywcze. Odżywiaj się wg piramidy żywienia, łącząc węglowodany, białka z małą ilością tłuszczy w przynajmniej 3 posiłkach, w granicach obniżonej kaloryczności. Wtedy wyrobisz piekne mięśnie. Wagą się nie przejmuj, bo katorgą jest ważenie sie każdego dnia. Lepiej oceniać po ciuchach i odbiciu w lustrze, czy wyglądasz już tak, jak chciałaś.

  • rynkaa

    rynkaa

    7 czerwca 2013, 19:17

    jak wyglądają odwrócone brzuszki? pozdrawiam :)