Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niewzruszona waga


Kochane zgodnie z waszymi cennymi uwagami - zwazylam sie rano... Waga nie drgnęła :( nadal na liczniku 91,5 kg :( Zalamie sie :(
  • Optymistka58

    Optymistka58

    21 marca 2013, 20:36

    Spokojnie - zleci! Bierz się do roboty i będzie lecieć jak szalona :D Pozdrawiam :)

  • siostrajulita

    siostrajulita

    21 marca 2013, 16:49

    Wkońcu ruszy, mi już się zatrzymała kilka razy i co? Gdybym się poddała to nie miałabym tych -14kg na liczniku! Głowa go góry;)

  • Magdaewelina81

    Magdaewelina81

    21 marca 2013, 13:16

    Ja to nie drgnęła??? Było 92,6 a jest 91.5 :-) zawsze to dobry początek. Teraz rozsądna dietka, ćwiczenia i będzie dobrze :-)

  • aannxx

    aannxx

    21 marca 2013, 12:57

    Walcz dalej, będzie spadać:*

  • motylek278

    motylek278

    21 marca 2013, 12:45

    Nie no co Ty ? Moja poszła nawet w górę ale to nie powód by sie załamywać lecz jeszcze bardziej dać z siebie wszystko!!! Głowa do góry i walczymy!!! Buziaki

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    21 marca 2013, 12:44

    Nie ma poddawania się- głowa do góry, spinaj pośladki Kochana i do roboty ! ;*

  • kasiek222

    kasiek222

    21 marca 2013, 12:39

    głowa do góry kochana, waga w końcu ruszy..;) powodzenia..;)