Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: zastój wagi...co zrobić?
4 czerwca 2013
Cierpię na zastój wagi...już prawie dwa tygodnie :( nic nie drgnie...nie pomaga mi to!!! Rozwala mnie to psychicznie...jakieś sposoby macie aby ruszyć dalej?
oj co do zastojów to nie jestem specjalistą, ponieważ sama trafiłam ostatnio na dość długi. dziwne może to jest, ale zjadłam troche więcej i wkońcu ruszyło, nie wiem jak to działa ale pomogło:D powodzenia!
agatep
4 czerwca 2013, 15:00
najrozsądniejszy sposób to robić cały czas to co się robiło do tej pory. zastoje to normalna rzecz podczas odchudzania.nie załamuj się i nie odpuszczaj, a waga na pewno ruszy!
marchewa222
4 czerwca 2013, 23:06kochana, mi waga od prawie czterech miesięcy stoi wciąż na tym samym poziomie, więc Ty się nie masz raczej czym przejmować
motylek278
4 czerwca 2013, 15:48U mnie też stała dwa tygodnie ale byłam tak zabiegana ze nie miałam czasu rozpaczać i ruszyła sama.U Ciebie tez ruszy .Buziaki
mala2580
4 czerwca 2013, 15:11oj co do zastojów to nie jestem specjalistą, ponieważ sama trafiłam ostatnio na dość długi. dziwne może to jest, ale zjadłam troche więcej i wkońcu ruszyło, nie wiem jak to działa ale pomogło:D powodzenia!
agatep
4 czerwca 2013, 15:00najrozsądniejszy sposób to robić cały czas to co się robiło do tej pory. zastoje to normalna rzecz podczas odchudzania.nie załamuj się i nie odpuszczaj, a waga na pewno ruszy!
Blairann
4 czerwca 2013, 14:58Przeczekać :) Waga ruszy. Jeżeli odpowiednio się odżywiasz i ćwiczysz to w końcu musi ruszyć. Jestem w dokładnie tej samej sytuacji co Ty :)