Dziewczyny, ja po prostu nie wiem jak to wszystko się dzieje u mnie, ale po prostu sama chudnę. ;/ Nie wiem jak! :( Uwierzcie mi, że jak wróciłam do domu w czwartek z głodu gdzie nie jadłam dwa dni przed egzaminem prawie nic ze stresu, to wtedy zjadłam ryż, chwilę odczekałam, tato mój zamówił pizze... wczoraj spaghetti zjadłam. ;/ Nie mam pojęcia jak, ale jeszcze wczoraj mówiłam siostrze, że nie zdziwiłabym się wcale jakbym przytyła, a dziś patrze i znowu spadek z 74,9 kg na 74,5 - może niewiele, ale jednak coś...co się stało z moim organizmem, że mimo wszystko waga leci? :)
YouAreGonnaGoFarKid
10 sierpnia 2013, 16:20zaraz pewnie się ruszy :) ważne żeby trzymać dietę! powodzenia i zapraszam do mnie!
Marsowa
10 sierpnia 2013, 12:59Nieważne o co chodzi, ważne, że kilogramy lecą :P
Natie7
10 sierpnia 2013, 12:48Też myślę,że to przez stres :)
Ptysia1602
10 sierpnia 2013, 12:48Grunt że spada :) tylko się cieszyć :)