Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biję rekordy:)


Pewnie dla wielu to nic i w ogóle śmiech na sali taki czas, ale dla mnie to kolejny krok, więc brawo ja!

Dziś 10 min marszu, potem interwały: 1 min jogging / 4 min marsz.

  • finebyme

    finebyme

    13 sierpnia 2020, 11:18

    Gratuluję! Świetnie Ci idzie. 😁

  • mkuklinski

    mkuklinski

    12 sierpnia 2020, 09:30

    Super, ja tam jestem pod mega wrażeniem ✌️🙂

    • Kate110

      Kate110

      12 sierpnia 2020, 12:17

      Dzięki;)

  • Nina38

    Nina38

    11 sierpnia 2020, 21:13

    Super, gratuluje!!! Takie coś pewnie bardzo motywuje i daje kopa na dalszą drogę :) ile masz kcal w menu ?

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 21:47

      Dzięki:) 1600, ale czasem wyjdzie mi więcej. Staram się nie przekraczać 1900.

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    11 sierpnia 2020, 19:17

    Dobre tempo marszowe. W szczycie formy chodze 7.5km/h czyli km w 8 minut na dystansach 10 do 12km. Obecnie chodze na twoim poziomie albo 7km/h, do ktorych ci juz niedaleko.

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 21:51

      Hehe może kiedy przestanę targać 100kg baby to też przyspieszę 😆

    • MagiaMagia

      MagiaMagia

      11 sierpnia 2020, 22:03

      Ja bym moja 80kg babe tez chetnie zamienila na lzejszy model :) Poza kondycja, to jest tez kwestia dobrych butow. Nigdy nie przekonalam sie do biegania: chodzic tak na maksa mozliwosci kocham, bo daje powera a nie zabiera oddechu.

  • playiam

    playiam

    11 sierpnia 2020, 17:40

    Gratulacje, dobry czas. Upał nie doskwiera? U mnie 32 stopnie i czuje jak bym się roztapiala.

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 17:43

      Doskwiera, ale chodzę po lesie wokół jeziora i kiedy skończę, od razu chlup do wody:) to mnie napędza

  • demzz

    demzz

    11 sierpnia 2020, 17:02

    Gratulacje!!!

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 17:42

      Dzięki wielkie!

  • Janzja

    Janzja

    11 sierpnia 2020, 14:06

    Ja zamierzam zacząć robić też 5kmtrówki - parkrun z okazji wirusa robi nie-parkruny i ludzie wbijają swoje czasy gdzie sami liczą :). Tak to nie obciach pobiec w 50 minut haha, a też tylko truchtem mogę taki dystans zrobić. Brawo - to już mimo wszystko jest kondycja taki wynik moim zdaniem :).

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 14:48

      Kochana, gdybym ja biegła albo chociaż truchtała cały czas, to sama bym sobie przyznała medal z kartofla;) niestety, kondycha i waga pozwala póki co na niewiele biegu, dużo więcej marszu w interwałach. Ale nic to będzie lepiej ;)

  • Pyzunia2014

    Pyzunia2014

    11 sierpnia 2020, 12:58

    Mnie każdy kilometr więcej cieszy zawsze. Nie patrzymy na innych, bo przede wszystkim walczymy sami ze sobą i każdy sukces jest ważny.

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 14:58

      Tak jest! Czekam na moment, kiedy tą piątkę przebiegnę bez zatrzymywania!

  • syrenkowa

    syrenkowa

    11 sierpnia 2020, 12:45

    Żaden śmiech na sali, ja 5 km w obecnej formie jakies 1:10 h robiła. Idziesz jak burza, gratuluję. Jesteś moją supermotywacją :-)

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 14:59

      Dzięki! U Ciebie też spadki, więc możemy się motywować nawzajem

  • 14chochol

    14chochol

    11 sierpnia 2020, 12:39

    Rywalizacja z samym sobą, to najuczciwsze zawody, które budują nasza pewność siebie i przybliżają nasz cel w ekspresowym tempie. Brawa dla cuebie

    • 14chochol

      14chochol

      11 sierpnia 2020, 12:39

      Miało być dla ciebie.

    • Kate110

      Kate110

      11 sierpnia 2020, 14:57

      Dzięki! Tak właśnie się staram poprawiać swój czas i wydolność, bo mój motywator z Youtuba, Greg Doucette, zawsze wrzeszczy: TRAIN HARDER THAN LAST TIME! :)