Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie pierwszych kilku dni


Poniedziałek - dieta ok, kroki ok 11000, siłownia 2h (60 min cardio plus 60 min siłowych na nogi)

Wtorek - dieta ok (odstępstwo: wieczorem 2 kieliszki wina czerwonego wytrawnego do kąpieli 😁 plus ok 20 g nerkowców), kroki ok 12000, rower 20 km

Środa - dieta ok (wieczorem kieliszek wina), kroki ok 10000, siłownia 80 min (45 min cardio plus 35 min siłowe na ramiona, plecy i brzuch)

Ogólnie rzecz biorąc, mogło być gorzej ;)

EDIT. Wow, ciekawe co takiego w tym wpisie jest, że go minusujecie 😨

  • Cargulena

    Cargulena

    7 października 2021, 21:24

    Ja plusuję. Kondycja i zapał na medal! Udało się Tobie tyle kilo juz zrzucić i widać że mimo przybrania, nadal masz "to coś". Uda się i tym razem. A z takim zapałem, na efekty nie trzeba będzie długo czekać. Powodzenia.

    • Kate110

      Kate110

      8 października 2021, 05:47

      Dzięki wielkie 💚