Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
64/105 stanąc


w prawdzie 

lustro nie kłamie

aparat nie kłamie 

witryny sklepow nie kłamia

caly czas mam w glowie obraz swojego ciala przed choroba i kiedy ztykam sie z moim odbiciem jestem przerazona tym co inni widza 

od 64 dni nie zwymiotowalam ani razu i tak wiele to dla mnie znaczy ale czuje ze juz dawno powinnam zadbac o to co dostarczam sb - staje sie tym kim jestem 

czuje sie zle we wlasnej skorze idac ulica czuje niepokoj tak jakbym nie chciala by ktos ogladal taka wersje mnie 

chce cieszyc sie ta wiosna nie chowac po kacie ze wstydu moze taka wewnetrzna presja cos pomorze 

8.03 

klusk slaskie z miesem

kilka ciastek kruchych posypanych cukrem

3-4 kabanosy

2 kanapki z pasztetem 

jabko

plan na jt 

sniadanie chleb zytni z salata i szynka 

2 sniadanie banan/jabko whatever

obiad leczo 

kolacja kasza jaglana z sosem pomidorowym i szpinakiem

po szkole odpoczne 30 min i pojde pobiegac , wieczorem sie porozciagam

  • lisala

    lisala

    9 marca 2017, 07:44

    Niby lepiej menu wyglada, ale tłuszczu prawie nie ma.