Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek : Komentarze "życzliwych" koleżanek i
regres w diecie

Dałam plamę :/ Najadłam się rzeczy, o których grzechem było by nawet pomyśleć, że nie wspomnę co mi chodzi po głowie :| Mam jakieś dziwne myśli : żeby zamówić pizze, iść kupić sobie chipsy i najlepiej je pochłonąć :| Normalnie, czasami patrze w lustro i się zastanawiam, czy coś już jest ze mną nie bardzo, czy jeszcze chwila a będzie?? :O :/ Było już tak dobrze, trzymałam się wyznaczonego planu, zgubiłam 5 kg, a tu proszę sama dałam ciała :/ :/

Do tego dzisiaj, 'życzliwa' mi osoba dodała, że : "i tak wrócą mi te kg ze zdwojoną prędkością a nawet więcej z biegiem czasu, więc nie mam się co cieszyć". :| Skąd w ludziach taka zgryźliwość, zawiść, nawet nie wiem jak to nazwać ?? :/

Przez tą pogodę (czyt. deszcz ze śniegiem), jestem jak chodzący wrak człowieka, który cały dzień jest w bojowym nastroju, ze skwaszoną miną. Co lepsze ja chce coś porobić, gdzieś pójść, próbuję wyciągnąć koleżanki, to się spotykam z notoryczną odmową, bo one mają ciągłego lenia.. Eh.. Jakby mi się przydała kompanka, która by lubiła tak jak ja - aktywnie spędzać czas, regularnie chodzić na fitness, basen, ściankę wspinaczkową itd. itp. Jeśli jest wśród Was miłośniczka lubiąca aktywnie spędzanego czas (z Katowic), chętna porzucić zimowy marazm, to pliss odezwij się, przyjdź z odsieczą!! :D

Od jutra biorę się z powrotem za siebie i idę na basen, albo fitness bo jak tak dalej będę się oglądać na koleżanki, które mają słomiany zapał do wszystkiego i są tylko aktywne słownie, to skończę jak wieprz z paczką chipsów w ręce z wylewającymi się boczkami ze spodni.

Tyle ode mnie, w ten ponury dzień..
Mam nadzieje, że u Was lepiej!!
Pozdrawiam, K.

MOTYWACJA :












  • gwiazdolinka1982

    gwiazdolinka1982

    19 marca 2011, 06:21

    takie zgryzliwe uwagi rzucają tylko osoby zazdrosne lub te którym właśnie nie wyszło.A Ty na przekór właśnie pokaż "figę z makiem" i udowodnij tej osobie że tak nie bedzie.A słabościami się nie przejmuj.Każdy je ma.Ważne że się nie poddajesz i idziesz dalej obranym celem.Dieta nie może być całym naszym życie.Jak czasem zjesz pizze czy chipsy to świat się nie zawali :)

  • NoWorries

    NoWorries

    18 marca 2011, 22:30

    szkoda, ze nie jestes z Lublina :P taka aktywna towarzyszka by mi sie przydala, ach te kilometry :D a kolezanki moze uda sie jakos zmobilizowac ?