Dzisiaj rano zobaczyłam 68,5kg :/ - bez komentarza...
Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką rolek i również wczoraj zaliczyłam 30 min jazdę :) Co prawda jeżdżę wolno, niekiedy śmiesznie wymachując rękami gdy tracę równowagę, ale jest dobrze! Ruszyłam tyłek z domu ;)
Również wczoraj zmobilizowałam się i zakupiłam karnet na fitness&siłownie - wracam do starych dobrych nawyków, oby te wydane pieniądze, były dobrą inwestycją!!
Już dzisiaj zaliczyłam 30 min. STEP i 1h zajęcia PBU. Także, jestem z siebie dumna, że po 8h godzinach w pracy znalazłam siłę aby ćwiczyć.
Zjadłam dzisiaj niewiele, mam nadzieje, że to efekt kurczącego się żołądka, a nie dzień przed WILCZYM GŁODEM.
Jadłospis :
* 1 wafel ryżowy -> 39kcal
* 2 łyżeczki pasty łososiowej => ?? ok. 15kcal
*2 jajka na twardo -> 2x78kcal => 156kcal
*1 pierś z kurczaka w cieście z warzywami na parze -> 268kcal + ok.30kcal
*pół kalafiora przyrządzonego na parze z odrobina bułki tartej i masła -> ok.100kcal
W sumie = 608kcal (plus wypiłam trochę tymbarka jabłko/porzeczka, a to jest słodkie więc doliczam jeszcze ok 36kcal) = 644kcal
Dzisiaj kupiłam sobie również 2 z rzędu po bardzo atrakcyjnej cenie KOSTIUM KĄPIELOWY o rozm. oczywiście za mały, żeby spiąć pośladki i walczyć o wymarzone 55!! :) To już w sumie kolejne moje podejście aby zmobilizować samą siebie. Powiedziałam też sama sobie, że jak nie schudnę i nie wymodeluję sylwetki, tak żeby samej sobie się podobać to nici z wakacji w tym roku! Żadnych plaży, złotych piasków, morza i odpoczynku. Kto jest obrośnięty zbędnym tłuszczem ten nie odpoczywa na wakacjach! :P (ależ ja jestem dla siebie surowa ;)).
Pozdrawiam, K.
MOTYWACJA NA DZIŚ :
akcjabikini
19 czerwca 2012, 21:47Hehe Jeszce bedziesz smigac szybciutko :) Powodzenia (ta sukienka rozowa marzenie ahh ) :D