Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek + foto z przeszłości, jako moja osobista
motywacja

CZEŚĆ!!

MÓJ DZISIEJSZY JADŁOSPIS :

Śniadanie : 3 kromki chleba razowego ze słonecznikiem + 3 liście sałaty + pół pomidora + 1 jajko na twardo + odrobina posiekanej cebuli + herbata zielona = 231+3+13+78= 325kcal

Obiad : 100g frytek (skusiłam się jak robiłam obiad rodzince :( ) + kotlet schabowy = 331kcal + 411kcal = 742kcal

Kolacja : 1 kromka chleba razowego ze słonecznikiem z odrobiną pasztetu drobiowego +2 plastry pomidora+ zielona herbata = 77+6+38=121kcal

Przekąski :
woda niegazowana
pół brzoskwini ->22kcal

Łącznie -> ok. 1200kcal

Ćwiczenia -> domowy fitness (mix z pamięci) przez ok. 40min.

Dzisiaj prócz ulegnięcia pokusie przy obiedzie czyt. frytkom, nie było najgorzej. W końcu ruszyłam swój zadek i poćwiczyłam, od razu lepiej się czuję :)

Zazwyczaj pokazuje w ramach motywacji zdjęcia dziewczyn/kobiet, które znajduje w sieci, których zdjęcia dają mi kopa motywacyjnego.
Dzisiaj chcę pokazac samą siebie jak wyglądałam przed ERĄ OBŻARSTWA I PRZEMIANY W TŁUŚCIOSZKA jako swoją motywacje... (płakać mi sie chcę jak oglądam te zdjęcia, bo sama doprowadziłam swoje ciało do takiego stanu w jakim jestem teraz)... ehhh

Zazwyczaj ludzie wrzucają swoje przemiany z gorszej na lepszą, a ja chcę pokazać co popsułam przez zaniedbanie samej siebie.

OTO ja przed erą obżarstwa - ponad 2 lata temu. (rozmiar ubrań -> S, waga ok. 56/57kg)



Dobrej nocy!!
K.


MOTYWACJA NA DZIŚ







  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    31 sierpnia 2013, 08:02

    motywacje super ! byla z ciebie niezla laseczka, ale mysle, ze nic straconego, znow mozesz taka byc ;-) ; fajnie jest pocwiczyc, ja juz cwicze 13 tydzien i gdyby nie moje grzechy jedzeniowe to moglabym juz byc prawie laska :D