Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biznes


na szczescie te spotkania biznesowe nie odbywaja sie codziennie, bo bym juz ze sto ton wazyla.

 

Ostatecznie skonczylo sie na tym, ze poszlismy do hinduskiej restauracji na obiad, a daja tam porcje jak dla konia...Dzis waga pokaza 1kg wiecej ale bylam na to przygotowana wiec zalamki nie ma.

 

Posilki na dzisiaj:

 

Sniadanie:

jogurt malinowy

 

Lunch:

jogurt bananowy

 

Obiad:

4 burgery wolowe

 

Kolacja:

hm...jogurt?

Ok wracam do pracy.