Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Malymi kroczkami do przodu ...


Wczoraj nie było wpisu bo po jednym dniu ćwiczeń wciąż nie za bardzo wierzyłam w siebie ale dzisiaj po kilerze z Ewa Chodakowska rozpiera mnie energia ta pozytywna rzecz jasna. Pomimo problemów z kasa i cala ta przeprowadzka mowie sobie ze jakoś to będzie a tragedii nie ma. Po prostu wszystko nałożyło się na jeden miesiąc. Przeprowadzka --- urodziny W. ---- wyjazd na białą wyspę.

Miałam wziasc ze sobą £470 z czego £170 wydam na hotel a £300 dla mnie na imprezowanie ale teraz już nie jestem taka pewna ze uda mi się wziasc dla siebie te £300 a £250 to tez nie mało w końcu jadę na tydzień no i zawsze będzie ze mną W. jak by co. Na prezent dla niego nie wydam ani funcika mniej. Prezent dla niego to priorytet wiec nawet nie szkoda mi kasy jakieś £55 będzie to weight bench taka deska na podnoszenie ciężarów. Moj chłopak chce przybrać na wadze ja zaś schudnąć.

Waga jak na złość z 59kg wskoczyła do 61kg ;((( A ja dokładnie za miesiąc chce ważyć 55kg myślicie ze jest to realne?? Moj największy koszmar to polecieć na te wakacje ze złym samopoczuciem jeśli chodzi o moje ciało ale HEJ.....!!!! Mialo być bez narzekanie wiec TAK dokładnie 17 maja wchodząc na to okropne urządzenie które bądź co bądź pokaże 55kg :D

3majcie się serducha i duuuzoo wytrwałości życzę











  • marysia22

    marysia22

    20 kwietnia 2013, 10:18

    Powodzenia !!! trzymam kciuki !!!:)

  • laauraa

    laauraa

    18 kwietnia 2013, 08:07

    ćwicz, jedz zdrowo a jeszcze się zdziwisz i schudniesz do tej wagi co chcesz! :)

  • ita1987

    ita1987

    18 kwietnia 2013, 00:42

    3maj się! ;-) pozdrawiam gorąco ;-)

  • missyxred16

    missyxred16

    18 kwietnia 2013, 00:38

    dasz radę!! :*

  • erazeme

    erazeme

    18 kwietnia 2013, 00:13

    Wszystko jest możliwe, więc ćwicz, pilnuj się, jedz:) Wierze w Ciebie!