Witam ponownie. :) Postanowiłam z wami przeżyć kolejna podroż :) W tym roku pełna motywacja do końca maja, a wtedy z wasza pomocą będę się cieszyć piękną wysportowana figura na moich 2 tygodniowych wakacjach w Grecji :) Brzmi nieźle ale tym razem muszę się naprawdę postarać tym bardziej ze w tamtym roku lecąc na wakacje na inna gorącą wyspę miałam światełko czerwone, już wyjaśniam o co chodzi:
CZERWONE ŚWIATŁO : 60KG W GORE
ŻÓŁTE ŚWIATŁO : 59KG
SELEDYNOWE ŚWIATŁO 57KG - 58KG
ZIELONE ŚWIATŁO : 56KG I PONIŻEJ
A wy jak oznaczacie swoje kilogramy ?? Ja jestem na dobrej drodze 58 kg to naprawdę dobrze tym bardziej ze w tamtym roku co chwila schodziłam do 59kg i dalej się już nie chciało lub po prostu brakło motywacji. Nie popisałyście się :P (żart) tak naprawdę każdy jest kowalem własnego losu powinnam była osiągnąć swoja wymarzona sylwetkę z wasza lub bez waszej pomocy tak wiec winie tylko i wyłącznie siebie. Wakacje były nie udane ciągle byłam zmęczona w niczym się sobie nie podobałam ehh
W tym roku jestem o wiele mądrzejsza poznałam swoje ciało i wiem jakie błędy popełniłam. Pierwszy z nich to za mało ćwiczeń a teraz regularne treningi są jak najlepsza terapia, najlepszy psycholog. Po każdym treningu czuje się wspaniale i już nie muszę się zmuszać ( noo czasami muszę) żeby ruszyć dupsko. W kolejnej notce napisze jak wygląda mój trening całego ciała. Zazwyczaj jest to godzinka lub lekko ponad. Bądźcie ze mną Na razie ...
Kamillla1991
10 stycznia 2014, 00:21będzie OK :) ja też planuję wakacje na południu :) w Hiszpanii. Damy radę :)
Olakm
9 stycznia 2014, 19:55Trzymam kciuki ;) I też czasami muszę się zmuszać do ćwiczeń :)