Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 28


Rano wstałam znowu z bólem głowy:(

Tabletka i masaż pomogły na jakiś czas,później jeszcze trochę powracało i tak cały dzień taka przymulona.

Dieta tak sobie,a ćwiczeń brak.

Miała być już dyscyplina,a jakoś nie mogę się zmobilizować.

Potrzebuję kopa na opamiętanie:)

  • brugmansja

    brugmansja

    31 stycznia 2015, 00:10

    To pewnie przez ten spadek ciśnienia. U mnie na barometrze o mało co a skali by nie wystarczyło.