Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 53


Ferie się dawno zakończyły,ale nie miałam weny i chęci do pisania.

Na feriach trudno było trzymać dietę,ale było trochę ruchu i na szczęście nie przytyłam:D

Ostatnio trochę nagrzeszyłam w diecie,oj nagrzeszyłam]:>

Mimo grzeszków waga trochę w dół:)

Sprawdziłam teraz temperaturę i jest 7stopni na plusie,chyba idzie wiosna,bardzo się cieszę:D

  • katja07

    katja07

    27 lutego 2015, 22:38

    Komentarz został usunięty

  • brugmansja

    brugmansja

    24 lutego 2015, 21:23

    Widać nie było tak źle, skoro na wadze mniej. Z wiosną będzie jeszcze łatwiej.

    • katja07

      katja07

      25 lutego 2015, 12:10

      Tak z wiosną nam się więcej chce,a przynajmniej teraz nam się tak wydaje :)

    • brugmansja

      brugmansja

      27 lutego 2015, 10:21

      Słyszałam od byłego zapaśnika, że w okresie zimowym organizm przestawia się na "łapanie sadełka" , a potem gdy robi się cieplej chętnie zmagazynowana tam energię wydatkuje. Przez to odchudzanie staje się łatwiejsze. Czy to prawda, nie wiem.

    • katja07

      katja07

      27 lutego 2015, 22:39

      To bardzo pozytywna informacja:)