nie ważę się od prawie dwóch tygodni, bo przy 2300 kcal nie spodziewam się spektakularnych efektów, ale dziś zauważyłam, że mój płaszcz, który mnie opinał...zrobił się "luźny", czyli musiały polecieć centymetry
Ostatnio wspominałam, ze zima ominęła Warszawę w tym roku, no to sobie o nas przypomniała -dziś wróciłam cała mokra ze spaceru w śnieżycy, ale nie narzekam, lubię gdy zimą jest biało
katharinkaa
22 stycznia 2018, 23:24Co do tych 2300 kcal to nie jestem przekonana czy to rzeczywiście za dużo. Liczyłaś swoją CPM? Ja liczyłam dzisiaj i wyszło mi, że na redukcji wagi powinnam jeść ponad 2800 kcal ! Oczywiście uwzględniając niski IG ;)
katy-waity
22 stycznia 2018, 23:57nie napisalam ze ZA DUZO, tylko sporo.
katharinkaa
23 stycznia 2018, 00:01ok, rozumiem.... ale dla mnie nadal to ma wydźwięk, że czujesz się z tą ilością niekomfortowo. Jak i dla mnie moja ilość.
tajna
19 stycznia 2018, 20:32No właśnie ja mam tak waga ni drgnie a obwody spadają
patkak
19 stycznia 2018, 15:17Wychodzę z założenia, że lepiej chudnąć powoli, ale zdrowo i na stałe. Gratuluję luźnego płaszczyka :)
Azane
19 stycznia 2018, 00:36juupiiiii, gratulacje, dobry płaszcz, kkochaany płąszcz, grzeczny płaszcz:) Niech się robi coraz luźniejszy:) No ja to nie jest zima w Warszawie to co dzisiaj jest to normalnie nei wiem haha, jak szłąm to myślałąm e mnie zasypie, zawieje i ze na wiosnę mnie odkopią;) Ale pięnie już jest teraz, a spacer wśniegu ile to kalorii spalonych;p
am3ba
19 stycznia 2018, 00:06Ale fajnie :). U mnie tez biało na Pradze :)
EwaFit
18 stycznia 2018, 21:28Mamy za to zamiast zimy orkany......z pelnum wachlarzem śniegu i wiatru.....z wagą bedzie dobrze. każda dobra zmiana w diecie skalowana na potrzeby organizmu zawsze przyniesie dobry efekt!
katy-waity
18 stycznia 2018, 21:44na razie widze ze po 3 tygodniach diety mam niesamowita energie, to nie moze byc zbieg okolicznosci...
EwaFit
18 stycznia 2018, 21:50Sylwia - będzie dobrze:) walczymy razem dobierając i dostosowujac jedzenie do potrzeb naszych;)
katy-waity
18 stycznia 2018, 21:55ale ja nie mam na imie Sylwia, (moj nick jest od mojego imienia) :) ale co do reszty, oczywiscie, damy rady, trzeba sie koncu raz a porzadnie pozbyc bagazu:)
EwaFit
18 stycznia 2018, 22:05Heh jakoś kojarzyłam Cię od dawna z tym imieniem :)
agnieszka.kinga
18 stycznia 2018, 21:26Ja już 5 lat śniegu nie widziałam.. za to częściej widzę deszcz niż słońce czy księżyc. Pozdrawiam
Anika.31
18 stycznia 2018, 21:17Do mnie właśnie dotarła śnieżyca, przez okno wieczorem fajnie wygląda:) I gratuluję za luźnego płaszcza, to motywuje :))
MagiaMagia
18 stycznia 2018, 21:09Oj, milam w tym tygodniu grad, spektakularna burze, huragan/orkan... juz mi tylko sniezycy brakuje do pelnego pakietu!
paczektoffi
18 stycznia 2018, 20:52Witaj w klubie :) chudniemy !!!! Super!!!! Na wiosnę wymiana garderoby. :)
katy-waity
18 stycznia 2018, 21:12ja ma w moje szafie od numeru ubrania 36 do 48 :)
paczektoffi
18 stycznia 2018, 21:23No to te duże będzie trzeba oddać potrzebującym:)
bialapapryka
18 stycznia 2018, 20:33Zima ma zupełnie inny urok jak jest biało, więc ja również nie narzekam, choć na drogach może być ciężko...;)
Sunniva89
18 stycznia 2018, 20:25dokladnie dzis sniezyca zapukala do warszawy xd