Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no wiec tak..


jestem tak poirytowana  brakiem spadków w kwietniu, ze robię sobie dwa dni wolne od diety licząc, ze może TO coś ruszy...błąd nie błąd ..nie ważne...przechodzę kryzys - irytacja sięgnęła zenitu.  Mam ochotę na wino i lody, i nie ważne, że czekoladowe, a czekolady nie powinnam..

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    28 kwietnia 2018, 15:55

    Po takim czasie detoksu od złego jedzenia lody i wino pogonią cię tak bardzo, że te 3kg spadną w kilka godzin :p a tak serio - czasem cheat meal jest potrzebny, żeby nie oszaleć. byleby umieę nad nim zapanować i nie pozwalać sobie za często.. ;)

  • Tarjaa

    Tarjaa

    28 kwietnia 2018, 14:08

    Mi tez chce sie lodow, ale mam nadzieje, ze z czasem to minie. a jak nie to w niedziele bede jadla lody- wodne :))) Nie poddawaj sie , walcz ! pozdrawiam slonecznie :)

  • bialapapryka

    bialapapryka

    28 kwietnia 2018, 10:13

    Kochana już tyle osiągnęłaś! Zastoje czasem się zdarzają. Zrób mały wyskok, ale wracaj koniecznie na dobrą drogę :) Trzymam za Ciebie kciuki :)

  • annna1978

    annna1978

    28 kwietnia 2018, 08:33

    No jesli tak czujesz-to tak zrób:)

  • Amas9

    Amas9

    28 kwietnia 2018, 07:31

    U mnie niestety też szału nie było, więc domyślam się jak jesteś sfrustrowana. Ale pamiętaj, że walczysz o siebie i nie poddawaj się :) Trzymam kciuki za Ciebie :)

  • CarrotsGirl

    CarrotsGirl

    27 kwietnia 2018, 22:28

    Na spokojnie, po zastoju przyjdzie spadek, ale takie dwa dni luzu mogą być pomocne ;)

  • karmelikowa

    karmelikowa

    27 kwietnia 2018, 21:20

    Mały odskok nie zaszkodzi a może i pomoże ...

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 21:21

      na to licze:)) ( przynajmniej to lepiej brzmi niz "frustracja przejela wladze nad rozsadkiem" );)

  • Maratha

    Maratha

    27 kwietnia 2018, 20:47

    dzisiaj kumulacja jakas... ja chya te wino do obiadu otworze...

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 21:19

      :)) wlasnie popijam biale Sauvigon w najlepszej postaci :)

    • Maratha

      Maratha

      27 kwietnia 2018, 22:41

      nawet pisac dzisiaj nie potrafie... Ja jednak dalam sobie spokoj, poszlam pod prysznic i jest za pozno :) ale jutro i pojutrze cheat day i 2 butelki wina czekaja bo ja kupilam jedno a luby drugie na wypadek gdybym zaomniala :D

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    27 kwietnia 2018, 20:47

    a jak długo jesteś już na diecie? zdaj relację ze swojego szaleństwa ;) ja dziś też szaleję :) wieeeeeeeeeeeeeelka porcja ziemniaków tłuczonych z masłem, na to cebulka przysmażana, kiszona kapucha z marchwią i oliwą i 3 jajka sadzone. maaatko, jakie to dobre :) jutro będą lody włoskie kawowe i belgijskie waniliowe :)))

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 21:14

      Twoj 'szalony" jadlosps brzmzi jak moj zwykly dzien jedzenia:) jadam bataty, ziemniaki na masle klaorwanmym, cegbulesmazona, czy kapuche kiszona z marchwia i oliwa...jajka sadzone przed wykulczeniami tez mialam:) Lody i wino tego nie bylo i dzis jest, a nie powinno;)

  • Magnolia54

    Magnolia54

    27 kwietnia 2018, 20:43

    Trzymam kciuki *-* I mnie też nie jest tak, jak być powinno. *-*

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 21:15

      czyli taki kiepski kwietniowy trend;)

  • Fallen95

    Fallen95

    27 kwietnia 2018, 20:37

    Jeden dzień powinien zdziałać cuda . Też tak robię :)

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 21:16

      a beda dwa, moze o jeden "cud" za duzo:)

  • tajna

    tajna

    27 kwietnia 2018, 20:04

    ja robię to zasadniczo raz w tygodniu - jem co chcę, tylko staram się, żeby porcja była podobna do tej zalecanej przez panią dietetyk

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 20:22

      u mnie raz w tygodniu to byloby za duzo, naprawde licze na to, ze po tych dwoch dniach wroce na dobre tory, az do wyjazdy nad morze (w lipcu)

    • tajna

      tajna

      28 kwietnia 2018, 21:03

      ale ja po tym razie nie tyję :) może wolniej chudnę, ale mój cel to nauczyć się samemu jeść zdrowo - do końca życia nie będę jadła z rozpiski :)

  • paczektoffi

    paczektoffi

    27 kwietnia 2018, 19:43

    Idziesz w moje ślady :) czasem przerwa się przyda ale nie szalej za dużo :)

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 20:20

      Komentarz został usunięty

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 20:21

      i mam nadzieje ze rowniez - jak u Ciebie- ów "wyskok" nie narobi szkód w moim odchudzaniu;)

  • martiniss!

    martiniss!

    27 kwietnia 2018, 19:31

    Jedne lody można na jakiś czas, nie katujmy się. Jeśli tego potrzebujesz i jest to trzeźwa decyzja to rób co musisz :) miłego w takim razie wieczoru :)

  • martiniss!

    martiniss!

    27 kwietnia 2018, 19:31

    Jedne lody można na jakiś czas, nie katujmy się. Jeśli tego potrzebujesz i jest to trzeźwa decyzja to rób co musisz :) miłego w takim razie wieczoru :)

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 20:19

      dziekujue:) wlasnie mam zamiar sie nie przejmowac, lody, winko i" Dom snów" (2011) z Danielem Craig'em- ot takie plany na piatek:)

  • Lilisek

    Lilisek

    27 kwietnia 2018, 19:20

    Dla mnie kwiecień też jest trudny bo miałam też sporą zwyżkę, bez dietowej wpadki, czego nie rozumiem do dziś, ale poszło w końcu, i stoi... i stoi.... przetrwałam. Przetrwasz i Ty!

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 20:18

      no wlasnie wkurzajacy ten kwiecien ;)

  • anoushka.b

    anoushka.b

    27 kwietnia 2018, 19:06

    Ja w kwietniu tez lipa. Tydzien dalam sobie spokoj. Nie zebym sie zajadala ale presje z siebie zdjelam. Znowu zaczynam. Nadzieja umiera ostatnia.

    • katy-waity

      katy-waity

      27 kwietnia 2018, 20:17

      a ja sie staralam, a wyszla tez lipa, wiec teraz robie dwa dni luzniejsze..zobaczymy co na to metabilizm..