Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie marca


w marcu schudlam 5,5 kg (77,4 kg), w sumie od poczatku roku 18,6 kg.  Pod koniec marca spedzilam 4 dni nad morzem, na ten czas zawiesilam diete, jadlam gofry, ryby z frytkami, slodkosci i waga dzis po powrocie pokazala 78,9 czyli 2,5 kilo na plusie, z czego mysle, ze kilogram  zejdzie w ciagu dwoch dni, bo watpie aby by to tluszcz. Dzis wracam juz do cateringu. Nie zaluje tych 4 dni, nigdy chyba nie bede miala zdrowego stosunku do slodkosci, tak aby skubnac jedynie malusi kawaleczek, wole co jakis czas pofolgowac sobie dzien -dwa a reszte czasu trzymac sie diety. Taki moj styl :) Z  powrotem do cateringu nie mam problemu bo jedzenie jest pyszne, zwlaszcza po tym gdy wykluczylam z menu czerowne mieso i z mies jem sam drob i ryby. Brakuje mi  do pelnego szczescia tylko cieplych dni, w tym roku wyjatkowo mam dosc  chlodu..

  • Mirielkaa

    Mirielkaa

    2 kwietnia 2019, 22:26

    No ładnie, ładnie :) Ogólnie, jeśli przez 3 miesiące schudłaś prawie 19kg? Dużo.

    • katy-waity

      katy-waity

      4 kwietnia 2019, 20:45

      tak, i to jedxac 2000 kcal, dopiero od niedawna jem 1800. Tarczyca smiga.

  • vitafit1985

    vitafit1985

    2 kwietnia 2019, 15:00

    Wow, naprawdę gratuluję:)

  • annna1978

    annna1978

    2 kwietnia 2019, 13:50

    To chyba inną osobę widzisz w lustrze:))

  • Maratha

    Maratha

    2 kwietnia 2019, 13:24

    Wow... piekniy spadek

  • Laurka1980

    Laurka1980

    2 kwietnia 2019, 12:09

    Świetny wynik ! Gratuluję.

  • martiniss!

    martiniss!

    2 kwietnia 2019, 11:29

    No pewnie, że tak. Co innego czekolada, czy batonik, ale zjeść kawałek gofra czy jedną kulkę loda? No jak to tak :D A czy mogę się spytać gdzie nad morzem? Powodzenia w kwietniu!

    • katy-waity

      katy-waity

      2 kwietnia 2019, 11:32

      pofolgowalam sobie ze slodyczami, i to porzadnie :) Sopot.