Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3/49 - ja im wszystkim jeszcze pokażę!!


Mówi się, że nie odchudzamy się dla innych, tylko dla siebie. I prawda, zawsze lepiej być bardziej sprawnym fizycznie niż mniej. Zdrowe ciało to podstawa podstaw, a nadwaga zdrowiu nie służy.... Ale! Jak słyszę złośliwe i lekko drwiące komentarze w stylu: "ale jak to zaczęłaś ćwiczyć? Żartujesz!!", "Pewnie zaraz Ci przejdzie", "Nie wierzę, że wytrzymasz choćby 2 miesiące", "To na jakiej jesteś znowu diecie?", "Co, nie jesz parówek?...o wybacz nie chciałam Cię rozdrażnić przecież się odchudzasz i zdrowo się odżywiasz"..... 
Kurna, noooo!!!

I doszłam do głupiego wniosku, że ja mi jeszcze pokażę. Odchudzanie się dla siebie, dla własnego zdrowia i samopoczucia, zeszło jakoś na dalszy plan.
Pojawiły się myśli, o chęci zaimponowania, pokazania na co mnie stać. Nie jestem przecież słabeuszem!! Mogę wypracować świetną sylwetkę, przeszkadza mi w tym jedynie lenistwo, które skutecznie zaczęłam zwalczać.
Poradzę sobie!
Na pewno się uda!!!
A ci wszyscy "bliscy" mi komentatorzy będą zbierać szczenę z podłogi!
O!!!

***

Ciągle smarkam, ale już nie tak intensywnie... 
Pojeździłam na rowerku 40 minut. Widok to musiał być przedni... W związku z brakiem miejsca na chusteczki pod ręką, przykleiłam pudełko taśmą do kierownicy  I tak pedałowałam sobie, co jakiś czas opróżniając nosek i rzucając chusteczki na podłogę.... Dobrze, że nie miałam widowni!
  • niezapominajka33

    niezapominajka33

    4 lutego 2014, 11:24

    Hehe jakbym siebie słyszała - trzeba im wszystkim pokazać, że jednak sobie poradzimy :)

  • montignaczka

    montignaczka

    4 lutego 2014, 08:13

    dałas mi kopa :D

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    4 lutego 2014, 07:13

    Tak bardzo chciałabym mieć rowerek, ale aktualnie mnie na niego nie stać, a po drugie M. marudzi, że nie ma miejsca na niego...lenia też mam i to ogromniastego. Zdrowia życzę :D

  • paula12398

    paula12398

    3 lutego 2014, 19:12

    Ja właśnie na początku odchudzałam się dla siebie, a teraz doszłam do identycznej sytuacji jak ty. Wkurzają mnie już te komentarze czasami.

  • calibrii

    calibrii

    3 lutego 2014, 19:06

    mam taka samo :) już drugi dzien slysze że długo nie wytrzymam... także nie jesteś sama :)