Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pokornie wracam


Chociaż nie mam pojęcia z jaką wagą... Ale tak sobie myślę, że skoro ciuchy nie uwierają to chyba nie zdążyłam porządnie narozrabiać ;)

Dużo się działo. Bardzo dużo. Już trochę okrzepłam w nieco innej rzeczywistości zawodowej, ale widzę ile jeszcze pracy przede mną, żeby móc wykonywać nowe obowiązki zupełnie bezstresowo. Na razie to marzy mi się urlop, ale muszę jeszcze trochę na niego poczekać. Zbiega mi się z planowym oddaniem kluczy do mieszkania i zastanawiam się, czy uda się trochę wypocząć, czy to będzie gonitwa po budowlanych. Ostatecznie może być też tak, że tych kluczy w terminie nie będzie i chociaż nie będzie to jakaś wielka katastrofa to jednak wolałabym zamieszkać na swoim jeszcze w tym roku.

No, ale o odchudzaniu tutaj rzecz trzeba podjąć. Zastanawiam się nad Montignaciem, czyli nie łączeniu tłuszczów z węglowodanami, a okienkiem żywieniowym. Oba systemy mi bardzo odpowiadały stąd dylemat. Może najlepiej byłoby połączyć je oba? Hehe.

Przekornie zaczynam od poniedziałku. Babcia powtarzała, żeby niczego nie zaczynać z początkiem tygodnia, bo będzie opornie szło. Teściowa natomiast przestrzega przed piątkami, bo to początek weekendu i nic nigdzie nie idzie załatwić, bo się już ludziom zwyczajnie nie chce. To tak trochę mało tych dni zostaje, żeby z czymś ruszyć...

Naszykowane do pracy:

- biała kasza gryczana ze skyrem truskawkowym, kalarepa,

- danie jednogarnkowe z mieloną wołowiną, fasolą czerwoną, miksem papryk, cebulą i koncentratem pomidorowym.

Kolacja niewiadoma. Zobaczymy, co Mój przytarga z zakupów.

Powodzenia Wam i sobie! ;)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    5 lipca 2021, 20:07

    Fajnie, że wrócilaś 😊

    • kawonanit

      kawonanit

      6 lipca 2021, 15:40

      Wróciłam i prawie zaczęłam działać haha. Rozpęd pewnie trochę potrwa.

    • kasiaa.kasiaa

      kasiaa.kasiaa

      6 lipca 2021, 15:58

      Ważne że wróciłaś 😉

  • Janzja

    Janzja

    5 lipca 2021, 15:43

    Kazdego dnia jest nowy dzien ;). Bieganina skutecznie oslabia wszystkie dzialania doetowo treningowo, ale zawsze warto probowac wracac do rownowagi :)

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    5 lipca 2021, 08:11

    Powodzenia. Mówi się że w poniedziałek niczego się nie zaczyna a piątek to zły początek. Jednak wszystko zależy od nas.

    • kawonanit

      kawonanit

      6 lipca 2021, 15:39

      Dzięki :) Postaram się!

  • Berchen

    Berchen

    5 lipca 2021, 06:13

    powodzenia:) polaczenie obu pomyslow byloby chyba idealne:)

    • kawonanit

      kawonanit

      6 lipca 2021, 15:38

      Chyba by było ;) Ale może być ciężko wystartować "tak ambitnie" ;)

  • Mirin

    Mirin

    4 lipca 2021, 21:34

    Powodzenia!