Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czasem trzeba sobie zrobić wolne ;)


Z racji tego, że wczoraj do późna byłam bardzo zajęta
a dziś idę na urodziny do koleżanki
musiałam odpuścić sobie 2 dni ćwiczeń.
Na szczęście etap kiedy to rezygnowałam z całej diety
z powodu nawet jednego gorszego dnia minął
i jutro wracam do Mel B i mojego steppera
oraz rowerka ze zdwojona siłą
W czwartek się zważę i zmierzę i zobaczymy
"na czym stoję"


Właśnie uświadomiłam sobie także,
że zaczął się zabójczy czas na studiach:
ciągle jakieś koła, zaliczenia
a ja jak zawsze naukę odkładam na ostatnią chwilę
Na szczęście już za miesiąc będę miała wakacje
i to chyba tym właśnie żyje


Zatem trzeba spiąć pośladki, żeby jakoś w te wakacje wyglądać!

Oficjalnie --> do sierpnia chcę zobaczyć na wadzę minimum 74 kg

  • WhatBliss!

    WhatBliss!

    14 maja 2013, 09:37

    trzymam kciuki za dogonienie marzeń i życzę słonecznego wtorku :)! pozdrawiam ♥