Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 18 - odnotowałam spadek...


...nie tylko formy (ledwie powłóczyłam dzisiaj nogami... Chyba jednak przeziębienie mnie dopadło). Ubyło mi kilogram - plus/minus, nie mam wagi elektronicznej, tylko taką:

Poza tym poleciało kilka centymetrów:
talia -0.5
brzuch -7 musiałam się ostatnio albo dziś źle mierzyć, przecież to AWYKONALNE A z drugiej strony, jak się obejrzałam w lustrze, byłam ze swojego brzusia mocno zadowolona (tak na oko)
biodra -1
łydka -0.5

No i ubyło mi 1% tłuszczyku

Dzisiaj zrobiłam sobie jedzeniowy "cheat day" (tydzień bez słodyczy, w domu są słodkości, nie oszukiwałam się, że się im oprę, więc tak sobie wczoraj wieczorem - po wpisie - założyłam). Poza tym, ze swoimi "powłóczystymi" nogami, raczej na żadne ćwiczenia się nie skuszę... Chyba że...

  • ania14021994

    ania14021994

    15 maja 2013, 16:07

    Czekam też na spadek , ale na razie cisza :( waga i cm. chyba się zbuntowały.

  • yourlastchance

    yourlastchance

    4 maja 2013, 02:22

    A u mnie w domu żadnych słodyczy i w trudnych sytuacjach wyjadam orzechy i migdały. Życzę powodzenia i gratuluje efektów ;]

  • ADApterr

    ADApterr

    2 maja 2013, 13:13

    u mnie w domu też pełno słodyczy :< , ale damy rade :))

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    26 kwietnia 2013, 15:07

    ja też mam zakład... ostatnio sobie pofolgowałam, ale muszę WYGRAĆ !! 3mam kciuki