Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
43


ehhh ale dziś zaszalałam...

W dobrym tego słowa znaczeniu tzn poruszałam się konkretnie ok 2h podzielone na 3x40 min ale i nagrzeszyłam... przegiełam ze słodyczami aż wstyd mówić...

Ehh na szczescie jutro normalny dzień.

  • cyganeczka01

    cyganeczka01

    5 maja 2017, 14:42

    Pewnie, co było jutro to zostaw to za sobą.Ważne co jest teraz.Czytałaś może książkę "metoda jednego dnia"?Co do ćwiczyć wow ,ale czy ty nie masz zakwasów.Ja bym chyba na drugi dzień się nie podniosła.

    • cyganeczka01

      cyganeczka01

      5 maja 2017, 14:43

      kurcze co było wczoraj znaczy się:)Sorki zakręcony piątek:)

  • killfati

    killfati

    4 maja 2017, 01:01

    Nie jestes sama! :D od jutra znow ciśniemy :D :)