Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
37 dni do wesela!


Zmotywowana pracą jednej z Was też wdrażam program "Odwyk od słodyczy w tym chipsów i soli" Nie zakładam ile to potrwa ale na początek może do wesela mam ponad 30 dni więc wyrobię nawyk :) Będę słodzić miodem bo no kawy nie wypije bez słodkiego. Raz w tygodniu będę robić reset. Pewnie w niedzielę :) 

Strasznie ciężko mi zrzucić to co nabrałam na siebie w kilka dni urlopu. Nawet mama stwierdziła że już miała dosyć niedzielnych obiadków hehe tez się przyzwyczaiła do naszej diety. :) <3 Ale nie poddaje się i walczę dalej :)

Dziś już pobiegałam ok 30 minut trucht i marsz. Myślę że wystarczy chciałabym tak 3x w tygodniu ale zobaczymy co wyjdzie z moim zapałem bywa różnie :)

ważne aby do przodu i gubić powoli kilogramy :) 

Dziś biegałam w takich oto warunkach tzn w bardzo podobnych jak wybiegnę jutro to zrobię fotki :)

Buziaki :)

  • Bridget.Jones

    Bridget.Jones

    31 sierpnia 2017, 23:11

    plan super,trzymam kciuki za wykonanie ;) takie gubienie nadwyżek powyjazdowych jest ciężkie bo trochę demotywuje, ale dasz radę :):)

  • Nina1985

    Nina1985

    30 sierpnia 2017, 21:52

    Tak to jest z tymi urlopami ale spokojnie, bedzie dobrze :-)